Google Website Translator Gadget

piątek, 5 listopada 2010

Paweł - ekspert od metody Callana? (4.11)

Tego dnia miałem przyjść wcześniej, gdyż miałem przygotować nową nauczycielkę z Rosji czy Ukrainy (w sumie to niewielka różnica). Alicja też dołączyła, a także jedna z nowych nauczycielek chciała poobserwować. Według mnie sporo jeszcze musi poćwiczyć, szczególnie z głosem (za cicho mówi) , wymową, gramatyką (bo czasem robi podstawowe błędy). Zapomina 2 razy powtarzać pytania, wskazywać kto ma odpowiedzieć i trochę wolno wszystko robi. Wygląda na przerażona, a przy pełnej klasie może być nieciekawie. Ja miałem tydzień treningu a ona miała się nauczyć wszystkiego w 2 godziny bo miała już wziąć klasę ze stage'a 1 tego wieczoru. Nie wiem jak jej poszło bo nie widziałem jej później. Doprawdy zadziwia mnie polityka tej szkoły. Na szczęście ja się rozwijam i uważam sie za dobrego nauczyciela metodą Callana. Uważam też że uczniowie mnie lubią, mówią mi dzień dobry (wieczór, dobranoc, wiadomo - zależy od pory dnia). Zaprzyjaźnione osoby (w sumie dziewczyny same) ze stage'a 6, których zajęcia raz prowadziłem jak być może pamiętacie, pytały czy mogą przyjść na moje zajęcia. Oczywiście żartem powiedziałem, że nie mamy krzeseł (w rzeczywistości miały przecież swoje zajęcia). One na to, że mogą przynieść swoje krzesła, ale ostatecznie nie przyszły. W sumie nic więcej ciekawego lub wartego napisania sienie zdarzyło tego wieczoru i nocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz