Google Website Translator Gadget

wtorek, 16 listopada 2010

15.11 - Turecki specjał - pide

Tego dnia miałem udać się po zaległą zapłatę (10 dni obsuwy). Okazało się, że pieniądze są wypłacane jak zapłacą studenci a to często się przeciąga w nieskończoność (no cóż, taki kraj). Oczywiście uczniowie spóźnili się z pół godziny a i tak nie dostałem całej sumy (brakuje stówy). Reszta po świętach. Mam na myśli tutejsze które zaczęły się dzisiaj i trwają 4 dni chyba ale i tak od weekendu jest laba. Najpierw rytualnie szlachtuje się owcę a potem grilluje się różne podroby albo sprzedaje tym których nie stać na swoją własną owcę. Widziałem jak jedna jest ciągnięta za szyję wokół której zawiązany był powróz. No ale po dostaniu kasy poszedlem do zaprzyjaźnionej knajpki zamówić sobie żarełko. Jednym z (kolejnych) najbardziej charakterystycznych tureckich dań jest pide - turecka wersja pizzy. Często krojona jest w paseczki lub małe kawałki by łatwiej było jeść. Na wierzch, wg uznania, można położyć wszelkiego rodzaju mięso, przyrządzone na jaki się chce sposób, do tego można także dodać rożnego rodzaju warzywa, zapiec ser, dodać rybę lub inne owoce morza. Krótko mówiąc- wiele wariacji bez powtórzeń.:) Do tego sałatka, której podstawa jest natka pietruszki, sałatka słodko-kwaśna, sól, napój wedle uznania, widelczyk, wykałaczka, serwetka i oczywiście ściereczka nawilżająca. Oczywiście restauracje dają też swoje broszurki z menu - nasi restauratorzy też powinni tak robić. Oczywiście popijałem sobie kawę turecką z cudnej filiżaneczki oczekując na zamówienie.
Pide w całej okazałości

sałatka - to białę to rzepa + ostre(!)papryczki, natka i cytrynka




Zdjęcia przedstawiają cały pakiet na wynos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz